Zupa grochowa – grochówka
To zupa żołnierska. Tradycyjnie zupę grochową, potocznie zwaną grochówką podaje się żołnierzom. Za sprawą bogatego w białko grochu, dodatku mięsa i warzyw, zupa ta idealnie sprawdzi się na chłodne dni. Świetnie rozgrzewa, jest kaloryczna, dzięki czemu na długo zapewni uczucie sytości.
Miałam przyjemność jeść prawdziwą zupę grochową w święto Marynarki Wojennej w Gdyni. Przyznam, że była wprost doskonała. W moim przepisie staram się odtworzyć ten niebanalny smak żołnierskiej strawy. Grochówka jest najsmaczniejsza obficie posypana roztartym w palcach majerankiem, podana z dodatkiem świeżego pieczywa.
Zobacz także
(Dla 4-5 osób)
Składniki:
– 1 szklanka grochu łuskanego
– 1 małe pętko kiełbasy
– 15 dag wędzonego boczku
– 1,5 l bulionu (może być z kostki)
– 1 cebula
– 2 ząbki czosnku
– włoszczyzna (1 marchewka, 1 pietruszka, kawałek selera i pora)
– 2 ziemniaki
– 1 liść laurowy
– 3 ziarenka ziela angielskiego
– 1 łyżka majeranku
– ½ łyżeczki mielonego kminku
– ⅓ łyżeczki kolendry w ziarenkach (utłuczonych) albo mielonej
– 1 łyżka mąki
– sól, pieprz
▌Jak zrobić zupę grochową – grochówkę ?
Groch wypłukać, zalać zimną wodą o odstawić na kilka godzin, a najlepiej na całą noc. Następnie ugotować bez dodatku soli do miękkości (ok.1 godzinę). Włoszczyznę i ziemniaki umyć i pokroić w kostkę (z wyjątkiem pora). W dużym garnku zagotować wodę, wrzucić kostkę, liść laurowy, ziele angielskie oraz pokrojone warzywa. Gotować na niewielkim ogniu przez ok. 25 minut.
W międzyczasie boczek, kiełbasę i cebulę pokroić w kostkę. Wpierw stopić boczek, następnie dodać cebulę wraz z kiełbasą i smażyć kilka minut, po czym dodać do warzyw. Por wyjąć.
Ugotowany groch odcedzić i również dodać do zupy. Gotować jeszcze zupę kilka minut. Na koniec zaprawić mąką i dodać przeciśnięty przez praskę czosnek. Doprawić zupę do smaku solą, pieprzem, majerankiem, kminkiem i kolendrą.Grochówkę podawać z kromką chleba.
Smacznego!
Helen G.
Galeria zdjęć
pycha mniam mniam !!!!!!!!!!!!!!!!
Zupę zrobiłem z tego przepisu lecz bez kminku i kolendry wyszła pyszna.
Cieszę się, że zupka smakowała:)
POTWIERDZAM. Pyszna zupka 🙂 właśnie ją zrobiłam 🙂 tylko nie dawałam kolendry ani kminku 🙂
Cieszę się bardzo 🙂 Smacznego! 🙂