Sajgonki
Sajgonki
Są popularną potrawą kuchni wietnamskiej i chińskiej. Sajgonki nazywane są także krokietami wiosennymi albo naleśnikami wiosennymi. Przyrządza się je zazwyczaj z nadzieniem mięsno-warzywnym albo krewetkowym. Sajgonki to jedno z moich ulubionych dań. Czasem robię je zamiast typowych mielonych. Sajgonki stanowią bowiem ciekawą alternatywę dla dań z mięsem mielonym. Zawsze mam pod ręką papier ryżowy, grzyby mun w słoiku oraz makaron ryżowy (paczka starcza na kilka razy). Sajgonki za sprawą sosu sojowego i imbiru są bardzo aromatyczne. Gorąco polecam 🙂
(ok.18 sztuk)
Składniki:
– 400g mielonego mięsa wieprzowego
– ok.18 sztuk papieru ryżowego
– 5-7 dag makaronu ryżowego
– kilka grzybków mun (ja dałam garść gotowych już krojonych)
– mała puszka kiełków fasoli mung
– 1 duża marchewka (starta na tarce o małych oczkach)
– 3 liście kapusty pekińskiej
– 1 cebula
– 1 jajko
– mielony imbir lub kawałek startego świeżego, ostra papryka
– 2 łyżki sosu sojowego
– sól, pieprz
Dodatkowo:
– butelka oleju do smażenia
▌Jak zrobić sajgonki?
Grzyby mun zalać wrzątkiem i moczyć przez 20 minut. Następnie podgotować przez kolejne 15 minut, po czym odcedzić i pokroić w drobne paski. Ja użyłam gotowych już krojonych. Cebulę drobno posiekać. Podsmażyć na oleju, dodać mięso. Smażyć kilka minut, następnie dodać marchewkę i smażyć 2 minuty. Doprawić do smaku solą, pieprzem, imbirem i ostrą papryką. Makaron ryżowy zalać wrzątkiem i pozostawić kilka minut pod przykryciem, następnie odcedzić, przelać zimną wodą. Pokroić w kilku centymetrowe paski. Fasolę mung odsączyć z zalewy. Wszystkie składniki farszu wymieszać ze sobą. Wbić jajko. Doprawić sosem sojowym, solą i pieprzem. Papier ryżowy moczyć 2 sekundy w mocno ciepłej wodzie (najlepiej w garnku lub dużej patelni) następnie kłaść na desce nałożyć 2 łyżki farszu, zwinąć boki i zawijać ciasno w rulon, jak krokiety. Gotowe sajgonki kłaść na deskę posypaną mąką, by się nie sklejały. Sajgonki nie mogą się ze sobą stykać, bo się przykleją. Na patelni rozgrzać sporo oleju, smażyć sajgonki w głębokim tłuszczu na złoty kolor. Powinny być chrupiące. Po usmażeniu sajgonki odsączyć na papierze z nadmiaru tłuszczu. Sajgonki podawać z sosem do sajgonek (np. TaoTao) lub z sosem słodko-kwaśnym chili.
Smacznego!
Helen G.
Galeria zdjęć
Też robię sajgonki na różne sposoby, bardzo je lubię, ale nie smażę, żeby było dietetycznie. 😉 Takiego nadzienia jak Ty jeszcze nie próbowałam, może następnym razem.
wstyd przyznać, ale sajgonek nigdy nie jadłam!
Ostatnio bardzo je polubiłam , szczególnie te akurat bez mięsa. Jakoś staram się samemu całkowicie z niego zrezygnować. Super mi pasuje dodatki z pietruszką, marchwią, mogą być grzyby i super też pasuje dobrze ugotowany ryż. Także warto spróbować z dobrym pieczonym jabłkiem. Warto z tym eksperymentować.
Raz w życiu robiłam sajgonki i niestety podczas smażenia robiły mi się bąble na cieście :/
Czy jest jakiś tego konkretny powód?
Mnie też się to czasem zdarza. Bąble mogą powstawać w kontakcie papieru ryżowego z mocno rozgrzanym tłuszczem. Mnie to tak bardzo nie przeszkadza, bo bąble potem znikają.Myślę,że to zależy też od rodzaju papieru ryżowego.