Knedle ze śliwkami
Knedle ze śliwkami
Robię je obowiązkowo każdego lata. Kiedy tylko rozpoczyna się sezon na śliwki, przygotowuję knedle przynajmniej ze dwa razy. Czasem też robię je z podwójnej proporcji i część mrożę. Do knedli najlepiej nadają się małe śliwki typu węgierki, słodkie z których łatwo odchodzą pestki. Ja wkładam do środka całą wypestkowaną śliwkę.
Moja mama zaś dawała jedynie połówkę, którą posypywała cukrem. Swoje knedle wzbogaciłam o dodatek pokruszonych orzechów włoskich, które dobrze komponują się ze śliwkami i cynamonem. Knedle ze śliwkami najlepiej smakują polane bułką z masełkiem. Dobrze też komponują się ze śmietaną i cukrem.
Zobacz też → tarta ze śliwkami.
(Dla 3-4 osób)
Składniki:
Ciasto:
– 1 kg ugotowanych ziemniaków
– ok.1,5 szklanki mąki pszennej
– ½ szklanki mąki ziemniaczanej
– 2 jajka
– ½ łyżeczki soli
Nadzienie:
– 500g śliwek węgierek
– 2 łyżki cukru
– ½ łyżeczki cynamonu
– 2 łyżki pokruszonych orzechów włoskich (opcjonalnie)
Do polania:
– 3 łyżki masła
– 2-3 łyżki bułki tartej
– 1 łyżeczka cukru
– szczypta cynamonu
– śmietana (opcjonalnie)
▌Jak zrobić knedle ze śliwkami?
Ugotowane ziemniaki przepuścić przez maszynkę, praskę do ziemniaków lub porządnie ugnieść. Wbić jajka, dodać mąki i zagnieść elastyczne ciasto. Powinno być w miarę luźne. Śliwki umyć, usunąć pestki. W miseczce wymieszać pokruszone orzechy z cukrem i cynamonem.
Ciasto podzielić na 2-3 części. Każdą uformować w wałek. Nożem kroić 3-4 cm kawałki. Każdy rozpłaszczyć dłonią. Do śliwki wsypać około łyżeczkę mieszanki cukru, cynamonu i orzechów. Formować w dłoniach okrągłe kulki. Obtoczyć w mące.
Knedle wrzucać do osolonego wrzątku i gotować 6-7 minut od momentu wypłynięcia. Odcedzić łyżką cedzakową. Knedle ze śliwkami podawać polane bułką tartą z masłem lub ze śmietaną, posypane cukrem.
Smacznego!
Helen G.
Galeria zdjęć
Ja nałogowo robię twarogowe. Są pyszne! 🙂
ale dawno nie jadłem knedli!
Moje ulubione, mmm!
Uwielbiam knedle, szczególnie ze śliwkami 😉 Pychota.
Uwielbiam knedle 🙂 Ze śliwkami na pewno są pyszne 🙂
Innych wariantów knedli nie jadłam 🙂
Nigdy nie lubiłam ale bym spróbowała 😉